piątek, 27 lutego 2015

Koncert Katy Perry

    Hej kochani! Ostatnio, a dokładnie 24 lutego byłam na koncercie Katy Perry w Krakowie. Pomyślałam, że taka ,,mini'' relacja  z koncertu wam się spodoba, także zapraszam.Jak już wcześniej wspomniałam, koncert odbył się 24 lutego w Krakowie. Przed występem Katy, około godziny 20 na scenie pojawiła się pewnie dobrze wam znana Charli XCX, która byłą genialna! Zaśpiewała piosenki tj. Break the rules czy Boom claps. O 21 na scenę wyszła Katy, koncert rozpoczęła piosenką Roar. Inne utwory jakie zaśpiewała to np. Dark Horse czy Firework. Koncert był niesamowity, a efekty po prostu wspaniałe. Podsumowując jestem naprawdę pod wrażeniem tym wydarzeniem. Przy okazji chciałabym wam powiedzieć, że w Krakowie spełniło się jedno z moich największych marzeń i po 709 dniach w końcu spotkałam Angelikę Muchę.






 A wy byliście na koncercie Katy? 

poniedziałek, 23 lutego 2015

Warm

       Ostatni weekend był naprawdę bardzo ciepły jak na luty,ale mi ta pogoda całkowicie odpowiada. Nie wiem czy kiedyś wam wspominałam, ale ja nie przepadam za zimą. Należę do tej grupy osób, która woli wylegiwać się na plaży, ogrzewana przez słońce, niż śmigać na nartach czy innych zimowych sportach. Jak już wspominałam o ciepłej pogodzie to chciałabym pokazać wam zdjęcia, które ostatnio zrobiłam właśnie w ostatni weekend. Mam wrażenie, że mój ubiór jest trochę wiosenny, nie wiem jak wam, ale mi dżinsowe kurtki ,,katany" strasznie kojarzą się z wiosną ;)
 A wy co sądzicie? 








niedziela, 15 lutego 2015

What's up

Hej kochani! Ostatnio sporo się u mnie dzieję, jestem strasznie zabiegana i z niczym nie mogę się wyrobić. Mimo to obiecałam sobie, że  w tym tygodniu, a dokładnie w weekend dodam dla was dwa posty i jestem pod wrażeniem, że udaje mi się to zrobić i w końcu dotrzymać dane słowo. Jak już wcześniej mówiłam jestem bardzo zabiegana, ostatni tydzień był naprawdę bardzo zapracowany. We wtorek brałam udział w przedstawieniu, dlatego że mieliśmy dni otwarte w środę kolejne przedstawienie i rozdanie gimasów dla uczniów z średnią 5,0, bardzo się cieszę, że udał mi się zdobyć to wyróżnienie bo w gimnazjum to nie łatwa sprawa. W czwartek zajęcia jak zawsze, a w piątek koncert Dawida Kwiatkowskiego. Było wspaniale jak zawsze. Wczoraj wybrtałam się na zdjęcia, które możecie zobaczyć już w poprzednim poście. To chyba na tyle, żegnam się już z wami, bo idę się szykować na kolejny koncert. Tak kolejny koncert Dawida trochę to szalone, ale strasznie cię cieszę.
Kilka zdjęć z ostatnich dni ;)











 Z kim widzę się na young stars? 

sobota, 14 lutego 2015

Valentine's day

14 lutego to święto wyczekiwane przez wiele zakochanych par, które  ten jeden raz  mogą spokojnie okazywać sobie czułość bez zbędnych komentarzy innych osób w końcu walentynki to dzień miłości i uczuć. Ja osobiście nie jestem ,,fanką" tego święta i traktuje je obojętnie, ale mimo to cieszę się, że osoby bliskie dla siebie mogą obchodzić to święto tak hucznie, bo przecież wszędzie wokół nas roi się od czerwonych serduszek i pluszowych misi. Z okazji tego święta ja przygotowałam dla was mój walentynkowy outfit.  













 Co sądzicie o mojej walentynkowej stylizacji?

wtorek, 3 lutego 2015

Ferie

Hej kochani właśnie dwa dni temu zakończyłam swoje ferie i nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo zazdroszczę osobom, które teraz tak jak ja dwa tygodnie temu leżą całymi dniami i nie muszą przejmować się obowiązkami szkolnymi.
No, ale dziś nie miał być post o moich żalach, ale o wspaniałym obozie. Tak, mówię tu o obozie z Dawidem Kwiatkowskim, moim idolem. Obóz był  wspaniały i moim zdaniem o wiele lepszy od letniej edycji. I już wam tłumaczę dlaczego. Po pierwsze ludzie, nie było tak zwanych ,,kwiatopato"i bardzo się z tego cieszę, dlatego że to właśnie spowodowało, że Dawid moim zdaniem był lepiej nastawiony, chodzi mi tu o to, że wydaje mi się czuł się po prostu swobodniej. Jeśli chodzi o zajęcia to było ich bardzo wiele:aktorskie, taneczne, plastyczne, wokalne. I tu właśnie muszę się bardziej wgłębić. Zajęcie te(wokalne) prowadził Bartek Caboń, nauczyciel śpiewu Dawida, a co najlepsze rozpoznał mnie. Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam, gdy sam z siebie  powiedział, że mnie pamięta. Podsumowując obóz był wspaniałym, a teraz zapraszam was na  kilka zdjęć ;)